Jonas Gardell – slynny pisarz, komik, chrzescijanin i „naczelny gej Szwecji” w jednej osobie- na warszawskim seminarium HOMORODZINA mówił: „Homofobia nie ma nic wspolnego z chrzescijaństwem, bo chrzescijanstwo jest miłością.” Oczywiście „Nasz Dziennik” nie podziela tego zdania i na kilka dni przed seminarium opisal je w artykule pt. „Rządowe poparcie dla dewiacji” i nazywajac seminarium demoralizującym.
Rządowe poparcie dla dewiacji
Środowiska homoseksualne przystąpiły do ofensywy. Na kilkanaście dni przed planowaną na 11 czerwca w Warszawie tzw. paradą równości w najbliższy wtorek w stolicy ma się odbyć demoralizujące seminarium pod nazwą „Homorodzina”. Patronat nad imprezą objęła wicepremier Izabela Jaruga-Nowacka, która, jak podkreśla opozycja, występuje w ten sposób przeciw polskiej Konstytucji, chroniącej małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny. Działania Ministerstwa Polityki Społecznej, kierowanego obecnie przez Jarugę-Nowacką, potwierdzają skrajnie zideologizowaną postawę lewicowego rządu. Resort polityki społecznej – bezczynny lub szkodzący, np. w sprawie likwidacji Funduszu Alimentacyjnego – jest nader rychliwy, gdy chodzi o walkę o pseudoprawa tzw. mniejszości seksualnych. Organizatorami seminarium pod nazwą „Homorodzina” są m.in. Fundacja Przestrzenie Dialogu, ambasada Szwecji oraz Klub Le Madame. W panelu udział weźmie m.in. Jonas Gardell – szwedzki pisarz, który w swoich książkach często porusza temat homoseksualizmu. „On i jego partner – jako pierwsza homoseksualna para w Szwecji – adoptowali i wychowują dzieci” – informują w zaproszeniu organizatorzy. Gośćmi seminarium będą także prof. Maria Szyszkowska – autorka projektu ustawy o rejestrowanych związkach partnerskich, Soren Andersson – przewodniczący Krajowego Stowarzyszenia na rzecz Równości Płci w Szwecji, Kinga Dunin – skrajnie feministyczna publicystka oraz Beata Maciejewska – działaczka Zielonych 2004, autorka programu „Szwecja: Tak dla praw człowieka” (projekt jest realizowany we współpracy z pełnomocnikiem rządu ds. równego statusu kobiet i mężczyzn). Organizatorzy konferencji jako naczelny cel stawiają sobie propagowanie w Polsce związku homoseksualnego jako analogicznego do małżeństwa mężczyzny i kobiety. Wzorem dla nich jest socjalistyczna Szwecja, postrzegana jako „jeden ze światowych liderów w dziedzinie praw człowieka”. Przy czym przez prawa człowieka rozumie się także legalizację homozwiązków i prawo do adopcji przez nie dzieci. – Organizacja seminarium pod nazwą „Homorodzina” wpisuje się w długi ciąg zdarzeń, które obserwujemy od dłuższego czasu, mających na celu rozmontowanie rodziny, niszczenie jej jako instytucji. W efekcie prowadzi to do niszczenia Narodu – mówi poseł Halina Nowina Konopczyna (KP Porozumienia Polskiego). – Wicepremier polskiego rządu zaangażowała się w działanie sprzeczne z polską Konstytucją, która chroni małżeństwo jako związek mężczyzny i kobiety – zaznacza. W ciąg działań przeciwko rodzinie wpisuje się decyzja Amnesty International, która w rocznym raporcie, przedstawionym kilka dni temu, wskazuje m.in., że jednym z „ważniejszych przykładów łamania praw człowieka” jest brak zgody na zeszłoroczną paradę równości w Warszawie. Raport krytykuje Polskę za „gwałcenie prawa do zachowania własnej tożsamości i wolności zgromadzeń”.
Parada za wszelką cenę
Podobny Jarudze-Nowackiej styl „służby publicznej” prezentuje Magdalena Środa, pełnomocnik rządu ds. równego statusu kobiet i mężczyzn. Według danych Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej na rzecz Ustawy Fundusz Alimentacyjny pełnomocnik aż cztery miesiące zwlekała z odpowiedzią na pismo zdesperowanych matek, zaś w sprawie homoseksualistów działa natychmiastowo. Kilka dni temu zwróciła się do Rzecznika Praw Obywatelskich prof. Andrzeja Zolla z propozycją zorganizowania „okrągłego stołu” w sprawie parady równości. Minister zaapelowała też o interwencję u prezydenta stolicy, który zapowiedział, że nie zgodzi się na przemarsz ulicami Warszawy gejów i lesbijek. Nie ma jeszcze decyzji urzędu miasta, czy zgromadzenie zostanie zarejestrowane. Trwa sprawdzanie, czy zgłoszenie jest zgodne z prawem. Prezydent Warszawy Lech Kaczyński zapowiedział, że nie zgodzi się na zorganizowanie homoseksualnego przemarszu. W ubiegłym roku Kaczyński zabronił organizacji parady, argumentując, że stanowiłaby ona promowanie dewiacji i obrazę uczuć religijnych. Organizatorzy demoralizującego zgromadzenia deklarują, że będzie ono miało miejsce, nawet jeśli władze stolicy nie wydadzą na nie zgody. Beata Andrzejewska